Siedzimy we 3. Ja, mój brat i kot. Wkurzona odkładam z impetem telefon na stolik.
-Co jest?-pyta mój brat spoglądając na mnie niepewnym wzrokiem
-Nic.-odpowiadam
-No co, mów.-brnie M.
-Nigdy nie bądź dla swojej dziewczyny taki nieodpisywalny.-burczę z obrażoną na cały świat miną.
-Jeżu Kejt...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz